Forum www.blackriderswow.fora.pl Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Azeroth

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.blackriderswow.fora.pl Strona Główna -> Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
HEinz
Master



Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:12, 31 Lip 2008 Temat postu: Azeroth

Historia Azeroth

Oto krótkie przedstawienie Trzeciej Wojny... oraz początku Nowej Ery.

Chociaż historia Azeroth pełna jest opowieści o wojnach i niekończących się walkach, to właśnie inwazja Płonącego Legionu była najbardziej niszczycielskim konfliktem spośród nich. Legion dokładnie przez wiele wieków planował swój powrót do świata śmiertelników.

Cztery lata temu, ich wielki plan został urzeczywistniony.

Plaga Lordaeronu

W przeszłości, władcy Płonącego Legionu postanowili zniszczyć Królestwa Azeroth rozsiewając orkową Hordę w tym świecie. Jednak ich plan się nie powiódł, gdy Horda pogrążyła się w niekończącej się wojnie. Niezrażone tą klęską demony przypuszczały, że aby wprowadzić chaos i nieład do świata śmiertelników, konieczna jest nowa, bardziej jednolita siła.

Wobec tego, demon Kil'jaeden stworzył Plagę - ogromną armię nieumarłych, kontrolowaną przez wolę Króla Lisza. Wykorzystując Króla Lisza, Kil'jaeden miał odpowiednie siły, aby zniszczyć ludzką cywilizację na zawsze. Król Lisz i jego śmiertelny sługa, Kel'Thuzad, zaplanowali rozprzestrzenić straszną zarazę na ludzkich ziemiach, dzięki czemu szeregi Plagi urosłyby siłę. Kiedy przygotowania zostały zakończone, Kel'Thuzad i jego Kult Potępionych uderzyli w cywilizację rozprzestrzeniając zarazę w północnej części Lordaeronu.

Uther sławny ludzki bohater, badał zainfekowane regiony w nadziei na znalezienie sposobu, aby powstrzymać postępującą zarazę. Pomimo jego starań, zaraza rozprzestrzeniała się coraz bardziej budząc strach w królestwie. Gdy armia nieumarłych zaatakowała Lordaeron, jedyny syn króla, Książę Arthas, podjął walkę przeciwko Pladze. Arthasowi udało się zabić Kel'Thuzada, lecz miało to swoją cenę- wraz z każdym poległym królewskim żołnierzem, szeregi Plagi rosły. W gniewie i dodatkowo podjudzany przez niepowstrzymywalnego przeciwnika, Arthas podjął ekstremalne kroki, aby odeprzeć wroga. Widząc to, Uther ostrzegł Arthasa, że czyniąc tak, traci człowieczeństwo. Jednak Arthas postanowił rozwiązać tę sprawę do końca. Źródło Plagi wyśledził w arktycznym Northrend, udał się tam zamierzając zakończyć ten konflikt. Zamiast tego wpadł w pułapkę Króla Lisza biorąc do ręki przeklęte Ostrze Mrozu, które jak wierzył miało pomóc ocalić jego królestwo. Istotnie miecz ten dał mu ogromną moc, jednak, wykradł mu także duszę. Arthas stracił zarówno duszę jak i człowieczeństwo, stając się najpotężniejszym z Rycerzy Śmierci Króla Lisza. Następnie prowadząc Plagę przeciwko swojemu własnemu królestwu, zabił Uthera, zamordował swojego ojca- Króla Terenasa. Te niewyobrażalne zbrodnie doprowadziły Lordaeron do upadku, zgnieciony przez żelazną stopę Króla Lisza.

Studnia Słońca - upadek Quel'Thalas

Pokonawszy ludzkość, Arthas został nawiedzony przez ducha Kel'Thuzada. Duch powiedział mu, aby zabrał jego szczątki do tajemniczej Studni Słońca, skrywanej przez Wysokich Elfów ich królestwie- Quel'Thalas.
Arthas wraz z Plagą najechał więc Quel'Thalas, walcząc z rozproszonymi siłami Wysokich Elfów. Sylvanas Windrunner, naczelny dowódca obrony Silvermoon, podjęła rozpaczliwą walkę, ale Arthasowi udało się pokonać armię Elfów i dotrzeć do Studni Słońca a w swoim okrucieństwie, zamienił pokonaną Sylvanas w upiora- przeklętego bezrozumnego ducha pod jego rozkazami. Następnie złożył szczątki Kel'Thuzada w święte wody studni, której moc wskrzesiła go jako czarodziejskiego Lisza. Zmartwychwstały, potężniejszy niż kiedykolwiek, Kel'Thuzad wyjaśnił Arthasowi następną fazę planu Króla Lisza. Teraz armia nieumarłych zwróciła się na południe. Taki właśnie był koniec wspaniałej ojczyzny Wysokich Elfów, istniejącej od dziewięciu tysięcy lat- przestała istnieć.

Powrót Archimonda i droga do Kalimdoru

Wraz z Kel'Thuzadem, Arthas poprowadził Plagę na południe na Dalaran- miasto czarowników. Tam Lisz chciał objąć w posiadanie potężną księgę Medivha i wykorzystać ją do przywołania Władcy Demonów Archimonda, aby ten mógł poprowadzić Płonący Legion. Nikt nawet czarodzieje z Kirin Tor nie byli wstanie powstrzymać armię Arthasa przed zdobyciem księgi Medivh'a, dzięki czemu Kel'Thuzad miał już wszystko co było potrzebne aby rozpocząć rytuał przywołania. Po dziesięciu tysiącach lat, potężny demon Archimonde i jego Legion ponownie zagrozili Azeroth. A kolejni jego obrońcy, Dalaran, zostali zniszczeni.
Pod rozkazami samego Kil'jaeden, Archimonde i jego demony podążyły z Plagą do Kalimdoru. Zamierzając zniszczyć Nordrassil, Drzewo Świata.

W całym zamieszaniu, pojawił się tajemniczy prorok zamierzający poprowadzić śmiertelników. Prorokiem tym był nie kto inny jak Medivh- ostatni strażnik, powrócił on aby odkupić grzechy przeszłości. Medivh ostrzegał Hordę i Sojusz o nadciągającym niebezpieczeństwie, które będą wstanie pokonać jeżeli się zjednoczą. Niestety wieki nienawiści spowodowały, że nic nie udało mu się wskórać. Medivh jednak używająć sprytu i proroctw, przeprowadził ich przez morze do legendarnej ziemi- Kalimdoru, gdzie orkowie i ludzie mieli wkrótce spotkać pozostającą długo w ukryciu cywilizację Nocnych Elfów.

Orkowie prowadzeni przez młodego wodza Thralla, ucierpieli podróżując przez sawannę Barrens. Jednak pozyskali również przyjaciół- Cairne Bloodhoof'a i jego potężnych taureńskich wojowników. Wyczuwając zbliżający się powrót demonicznego Płonącego Legionu, wielu orków uległo pokusie Żądzy Krwi, jaka skalała ich od lat. Nawet najpotężniejszy z poruczników Thralla, Grom Hellscream, zdradził Hordę oddając się pod władzę demonów. Razem z podległym mu Klanem Wojennej Pieśni, przemierzał lasy Ashenvale gdzie napotkał strażników tych kniei- Nocnych Elfów. Z powodu zniszczeń, jakie orkowie czynili w lasach, półbóg Cenarius wyszedł ze swojej kryjówki, aby ich odeprzeć. Początkowo udało mu się to, lecz orkowie ogarnięci nadnaturalnym gniewem zabili Cenariusa i skazili prastare lasy. Później Hellscream odzyskał utracony honor, pomagając Thrallowi pokonać Mannoroth'a, jednego z Demonicznych Władców, który jako pierwszy rzucił na orków klątwę. Wraz ze śmiercią Mannoroth'a, orkowie wyzwolili się spod owej klątwy.

W czasie gdy Medivh, starał się zjednoczyć orków i ludzi, nocne elfy napotkały Legion na ich sekretnych ścieżkach. Tyrande Whisperwind, nieśmiertelna Najwyższa Kapłanka elfich strażników, rozpaczliwie walczyła, aby wyprzeć demony i nieumarłych z lasów Ashenvale. Niestety bezskutecznie. Tyrande zrozumiała, że będzie potrzebować pomocy, więc ruszyła aby obudzić druidów z ich tysiąc-letniego snu. Wzywając swojego ukochanego, Furiona Stormrage udało się jej zorganizować obronę i tymczasowo odeprzeć Legion. Budząc Furiona, zyskała potężnego sprzymierzeńca przeciwko Legionowi.

Szukając kolejnych druidów, Furion wraz z Tyrande natrafił na podziemne więzienie, w którym zamknięto jego brata- Ilidana. Wierząc, że Ilidan wspomoże ich w walce z Legionem, Tyrande uwolniła go. Jednak Ilidan zbiegł w pogoni za jego własnymi interesami.

Nocne Elfy walczyły z Płonącym Legionem z ogromną determinacją. Legion postanowił uderzyć ponownie, na Studnie Wieczności, źródło mocy Drzewa Świata i serce królestwa nocnych elfów. Gdyby ich plan ataku na Drzewo Świata się powiódł demony mogłyby zniszczyć Azeroth.

Bitwa na Górze Hyjal

Pod przewodnictwem Medivha, Thrall i Jainy Proudmoore - przywódczyni niedobitków ludzi w Kalimdorze - zrozumieli, że muszą odrzucić dawne urazy, nawet nocne elfy dowodzone przez Furiona i Tyrande, zjednoczyły się z nimi w nadziei obronienia Drzewa Świata. Zjednoczone przeciw wspólnemu wrogowi, rasy Azeroth pracowały razem aby przygotować obronę Drzewa Świata. Wzmocniony siłami świata, Furion uwolnił gniew natury, który zniszczył Archimonde'a i odepchnął jego armię od Studni Wieczności. Ostateczna bitwa wstrząsnęła całym kontynentem. Nie mogąc powstrzymać mocy samej Studni, Płonący Legion został rozbity przez połączone armie śmiertelników.

Zdrajca

Podczas inwazji Legionu, Tyrande uwolniła Ilidana z jego podziemnego więzienia, gdzie spędził dziesięć tysięcy lat w zamknięciu. Początkowo szukał sprzymierzeńców, ale wkrótce zwrócił się ku swojej prawdziwej naturze i wchłonął moc potężnego czarnoksięskiego artefaktu znanego jako Czaszka Gul'dana. Czyniąc to Ilidan zmienił się w demona i posiadł ogromną moc. Ponadto posiadł wiele ze wspomnień samego Gul'dan'a - zwłaszcza te na temat Krypty Sargeras'a, lochu znajdującego się na wyspie, w którym -podobno- spoczywają szczątki Mrocznego Tytana, Sargeras'a.

Mając wolną rękę i potężną moc, Ilidan wyruszył na poszukiwanie miejsca w którym mógłby wszystko zaplanować. Jednak, Kil'jaeden skontaktował się z Ilidanem i złożył mu propozycję której ten nie mógł odrzucić. Kil'jaeden był wściekły na Archimonde'a z powodu jego porażki na Górze Hyjal, ale miał ważniejsze sprawy niż zemsta. Wyczuwał, że jego twór- Król Lisz, stał się zbyt potężny, aby go kontrolować, Kil'jaeden, więc rozkazał Ilidanowi zniszczyć Ner'zhul'a i skończyć na zawsze z Plagą. W zamian za to Ilidan miał otrzymać niewyobrażalną moc i należne mu miejsce wśród Władców Płonącego Legionu.

Ilidan zgodził się i bezzwłocznie wyruszył, aby zniszczyć Zamarznięty Tron, lodowy kryształ, w którym przebywa duch Króla Lisza. Ilidan wiedział, że aby tego dokonać będzie potrzebował potężnego artefaktu. Wykorzystując wiedzę zdobytą ze wspomnień Gul'dana, Ilidan postanowił odszukać Kryptę Sargeras'a i zdobyć szczątki Mrocznego Tytana. Zabrał ze sobą kilka wiernych mu oddziałów elfów oraz wezwał na pomoc Lady Vashj- morską wiedźmę dowodzącą wężopodobną rasą Naga. Pomogła mu ona dotrzeć do Broken Isles, gdzie podobno znajdowała się Krypta Sargeras'a. Jak tylko Ilidan razem z rasą naga wyruszył, w ślad za nim podążyła Maiev Shadowsong. Maiev przed dziesięcioma tysiącami lat uwięziła Ilidana i postanowiła zrobić to znowu. Jednak Ilidan przechytrzył Maiev i zdobył Oko Sargeras'a. Mając ten potężny artefakt, Ilidan wyruszył do miasta czarodziei- Dalaranu. Wzmocniony przez linie energii miasta, użył Oka, aby rzucić niszczycielskie zaklęcie przeciw Królowi Liszowi w odległym Northrend. Atak Ilidana rozbił obronę Króla Lisz i zniszczył dużą powierzchnię ziemi. W decydującej chwili, zaklęcie Ilidana zostało powstrzymane przez jego brata Furiona i Kapłankę Tyrande którzy przybyli aby wspomóc Maiev.

Gdy Kil'jaeden się dowiedział o jego klęsce, nie był zadowolony, Ilidan natomiast zbiegł do innego wymiaru znanego jako Outland: będącego pozostałością po Dranenorze, orkowej pierwotnej ojczyźnie. Tam postanowił zaplanować swoje następne posunięcia, unikając gniewu Kil'jaeden'a. Po udanym pokrzyżowaniu planów Ilidana, Tyrande i Furion powrócili do lasu Ashenvale. Maiev jednak nie chciała poddać się tak łatwo, i podążyła w ślad za Ilidanem do Outland'ów, z postanowieniem wymierzenia sprawiedliwości.

Początek Krwawych Elfów

W tym czasie, Plaga nieumarłych przekształciła Lordaeron i Quel'Thalas w toksyczne Plaguelands. Zostało tam już niewiele stawiących opór sił Sojuszu. Jedna z tych grup, pochodzących od Wysokich Elfów, była prowadzona przez ostatniego z dynastii Słońca: Księcia Kael'thasa. Kael uważał, że Sojusz zdradził Wysokie Elfy i traktował go z podejrzliwością a nawet wrogością. Wysokie Elfy ubolewały nad stratą ich ojczyzny i postanowiły nazwać się Krwawe Elfy aby oddać cześć ich poległym pobratymcom.
Kiedy nadeszła Plaga, zostali oni odcięci od Studni Słońca, która była źródłem ich mocy.
Kiedy Sojusz rozkazał Krwawym Elfom podjąć nierówną walkę, Lady Vashj zaproponowała im pomoc w tej walce. Niestety Sojusz dowiedział się, że Kael przyjął propozycję Vashj i ogłosił ich zdrajcami, jednak Krwawe Elfy zostały uratowane przez Vashj.

Nie mając dokąd pójść, Kael wraz z krwawymi elfami podążył za Lady Vashj do Outland'ów. Razem odszukali Maiev Shadowsong, która pojmała Ilidana. Było więc tylko kwestią czasu to, że połączone siły naga i krwawych elfów pokonają ją i uwolnią Ilidana. Niestety Ilidan wiedział, że nie ma lekarstwa na uzależnienie krwawych elfów od magii. Złożył im jednak propozycję: W zamian za lojalność, on da im tyle magii ile będą chcieli. To była oferta, którą Kael musiał przyjąć: wiedział, że bez nowego źródła magii jego lud może zginąć. Będąc w Outlandach, Ilidan zebrał i rozmnożył swoją armię, aby przeprowadzić drugie uderzenie przeciw Królowi Liszowi.

Rebelia w Plaguelands

Ner'zhul- Król Lisz, wiedział, że ma mało czasu. Uwięziony, spodziewał się, że Kil'jaeden wyśle agentów aby go zniszczyć. Zniszczenia poczynione przez zaklęcie Ilidana były tak wielkie, że Król Lisz tracił moc z dnia na dzień. Chcąc się uratować, wezwał swojego najpotężniejszego śmiertelnego sługę: Rycerza Śmierci zwącego się: Król Arthas.

Tymczasem, Arthas był zajęty rebelią w Lordaeronie. Połowa jego nieumarłych sił, dowodzona przez Sylvanas Windrunner, chciała przejąć kontrolę nad imperium nieumarłych.
Wraz ze spadkiem sił Króla Lisz, siły Arthasa także słabły. Wyczuwając, że Król Lisz jest w niebezpieczeństwie, uderzył na północ zostawiając Plagę w rękach swojego porucznika Kel'Thuzada.
Ostatecznie rebelii z Sylvanas na czele (każący nazywać się Zapomnianymi) udało się zdobyć zrujnowaną stolicę Lordaeronu. Budując tam swoją twierdzę, Zapomnianym udało się pokonać Plagę i wyprzeć Kel'Thuzada z tych ziem.

Osłabiony, ale zdeterminowany aby ocalić swojego pana, Arthas gdy tylko dotarł do Northrend ujrzał armię naga i krwawych elfów czekających na niego. Arthas i jego nerubiańscy sojusznicy, stanęli do wyścigu- o to, kto pierwszy dotrze do Twierdzy Lodowej Korony.

Król Lisz triumfuje

Nawet będąc tak osłabionym, Arthasowi udało się ubiec Ilidana i dotrzeć do Zamarzniętego Tronu pierwszym. Używając Ostrza Mrozu, Arthas zniszczył więzienie Króla Lisz i zdobył Zaklęty Hełm oraz Napierśnik Ner'zhul'a. Arthas założył niewyobrażalnie potężny hełm na swoją głowę i wtedy dusze Ner'zhula i Arthasa połączyły się w jedno, co Ner'zhul planował od dawna. Ilidan i jego armia została zmuszona do ucieczki powrotem do Outlandów, a Arthas stał się najpotężniejszym bytem, jaki kiedykolwiek istniał.

Obecnie Arthas, wraz z nieśmiertelnym Królem Lisz, przebywają w Northrend, podobno odbudowuje Cytadele Lodowej Korony. Jego zaufany porucznik Kel'Thuzad, dowodzi Plagą w Plaguelands. A Sylvanas wraz z Zapomnianymi trzyma Tristfal Glades, mały skrawek ziemi w ogarniętym wojną królestwie.

Dawne krzywdy - Kolonizacja Kalimdoru

Po zwycięstwie, rasy śmiertelników starały się odnaleźć w świecie ogarniętym wojną. Plaga i Płonący Legion, zniszczyły Lordaeron i niemal uczyniły to samo z Kalimdorem. Było tu wiele do zrobienia: lasy do odnowienia oraz tereny do zasiedlenia. Wojna dotknęła każdą z ras z osobna, ale postanowili razem stawić czoło przyszłości. Zaczynając od odrzucenia dawnych krzywd pomiędzy Hordą a Sojuszem.

Thrall poprowadził orków do Kalimdoru, gdzie odnaleźli ich nową ojczyznę wraz z pomocą taurenów. Nazywając ich nową ziemię Durotar po zamordowanym ojcu Thralla, orkowie osiedlili się i zbudowali wspaniałą społeczność. Teraz kiedy klątwa demonów minęła, Horda zmieniła styl z wojennego na bardziej swobodny, nastawiony bardziej na przetrwanie niż podboje. Wspomagani przez dzielnych taurenów i sprytnych trolli z klanu Mrocznej Włóczni. Thrall i jego orkowie spoglądali w przyszłość z nadzieją na spokój w ich nowej ojczyźnie.

Pozostałe siły Sojuszu pod dowództwem Jainy Proudmoore osiedliły się w południowym Kalimdorze. Na wschodnim brzegu w Dustwallow March zbudowali portowe miasto Theramore. Tam ludzie i krasnoludy razem starali się przetrwać na terenie będącym dla nich zawsze wrogiem. Chociaż obrońcy Durotaru i Theramore starali się ufać sobie nawzajem. Był to kruchy sojusz który w dodatku miał nie przetrwać zbyt długo.

Pokój pomiędzy Hordą i Sojuszem został zakłócony przez przybycie potężnej floty Sojuszu. Flota dowodzona przez Admirała Daelin'a Proudmoore (ojca Jainy), opuściła Lordaeron tuż przed zniszczeniem królestwa przez Arthasa. Żeglowała przez wiele miesięcy poszukując każdego kto mógł przetrwać.
Armada Proudmoor'a wprowadziła niepokój do tego regionu. Jako bohater drugiej wojny, ojciec Jainy, podjął decyzję o zniszczeniu Durotaru, nim orkowie urosną w siłę.
Admirał postawił Jaine w strasznej sytuacj: albo wspomoże go w walce z orkami zdradzając ich albo będzie dalej wierzyła w kruchy sojusz orków z ludźmi. Po wielu duchowych rozterkach Jaina zdecydowała się, pomóc Thrallowi pokonać jej ojca. Niestety Admirał Proudmoore zginął w walce nim Jaina zdołała odnaleźć go i udowodnić, że orkowie nie są już krwiożerczymi bestiami. Za jej lojalność, orkowie pozwolili powrócić Armii Jainy do Theramore.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.blackriderswow.fora.pl Strona Główna -> Ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin